czwartek, 22 stycznia 2015

Zygmunt Miłoszewski - trzeba mieć tupet...


Jaki trzeba mieć tupet? Zygmunt Miłoszewski na rozdaniu Paszportu Polityki 2014 jako jeden z laureatów wyskoczył z takim oto tekstem:

- Urzędnicy od kultury, macie niezły tupet, że tu przyszliście.

Teraz też oglądam Go w DDTVN i słucham o co w tym chodziło. I doszedłem dość szybko do wniosku, że Pen Miłoszewski ma tupet domagać się dla ludzi "kultury" pieniędzy odebranych ludziom na działanie różnej maści artysów itp.

Sam choć stwierdza, że przez 10 lat ciężko dochodził do tego co ma teraz i niezależności jaką ma od pieniędzy z ministerstwa, włącznie z długami to jakoś nie przechodzi mu przez gardło, że ten "apel" jaki nam zafundował to nic innego jak wywyższenie ludzi "kultury" ponad zwykłych ludzi, którzy ciężko żyją za nieco ponad 1 tys dziennie nie raz od długów do spłaty długów się przemieszczając. Bo to od nich/od nas coraz więcej politycy ciągną kasy. Zaś Pan Miłoszewski zrobił wyrzut, że jeszcze za mało Jego środowisku dają. Trzeba mieć tupet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, i w tym miejscu obowiązują zasady kultury.